Dziś krótki wpis dla tych, którzy skorzystali z mojego przepisu i są posiadaczami choć kilku kropel lawendowego syropu 2013.
Ten szybki przepis nie wymaga wielkich umiejętności kulinarnych ale wymaga zgromadzenia kilku czasem nietypowych składników:
kurczak - najlepiej kawałki z nóżek bez kości
oliwa - najlepiej cytrynowa
dobry pachnący czosnek
mała cebulka
świeża bazylia
pieprz czerwony
kawałki pomidora
(może być resztka ze śniadania...:)
i
syrop lawendowy
(opis jak zrobić we wcześniejszym poście)
świeża bagietka lub dobry chrupiący chlebek
dobre, lekkie owocowe białe wino
Na oliwie przysmażamy dość grubo pokrojony czosnek i drobno posiekana cebulkę (około 1-2 min), dodajemy czerwonego pieprzu, rzucamy kurczaka smażymy na takim ogniu żeby się ładnie zarumienił. W międzyczasie dodajemy porwane liście bazylii, kawałki pomidorów. Jak już wszystko pięknie się smaży możemy dolać kilka kropli wina, odparować, i na koniec dodac syrop z lawendy.
Nie za dużo! 1-2 łyżki stołowe.
GOTOWE!
10 minut?
Niestety nie pokażę Wam zdjęcia finalnego bo danie znikło z patelni :) mmmmmmmmm... co za zapach, a co za smak!
Smakuje świetnie
z bagietką
albo z pokrojonym w kostkę chlebkiem.
Smacznego!
Już sam przepis brzmi smakowicie! Wypróbuję na pewno! Pięknie mieszkasz- mam ostatni nr" Czas na wnętrze". Ja też mam słabość do starych siedzisk!!
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa :) Bardzo serdecznie pozdrawiam i zapraszam do zaglądania na moje strony. Wszelkie uwagi są zawsze mile widziane :) Kinga
Usuń