Dziś po raz 1000-czny ktoś wszedł na strony mojego bloga! Dużo czy mało? Nie wiem! Ale dla mnie jest to okazja do wielkiej radości i satysfakcji. I motywacja do znajdowania nowych tematów, zdjęć i inspiracji.
Dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają, czytają, oglądają, komentują, korzystają z moich rad i pomysłów.
Zaskoczeniem i radością jest dla mnie również fakt, że pomimo iż blog pisany jest po polsku, na stronę wchodzą goście z całego świata - Stanów Zjednoczonych, Francji, Portugalii, Holandii, Niemiec, Szwajcarii, Ukrainy, Rosji, Turcji, Indonezji...
Pozdrawiam wszystkich moich 1000 Gości !!!
Dziękuję.
Zaczynam pracować nad kolejnym "zerem" w moich blogowych statystykach :) i od dziś do wpisów dodaje też wersję angielską tekstu.
***
Today is that day when the 1000th guest visited my blog. Is it a lot or not? I do not know! But for me it is a huge occasion to celebrate it with joy and satisfaction.
Thank you all who dropped in, read, watched, commented and made good use of my hints and advice.
To my great surprise, even though my blog is written in Polish, there are visitors from all around the world - USA, France, Portugal, Spain, Holland, Switzerland, Germany, Ukraine, Russia, Turkey, Indonesia...
From now on, I am going to write posts also in English.
Greetings to all my 1000 Guests!!!
Thank you!
Now I start working on another "zero" in my blog's statistics :)
Gratuluję serdecznie i życzę w krótkim czasie następnego zera!! Cudna ta stópka z kamyczków z piątkowego wpisu! Fajny pomysł na kaloszkowa podkładkę.
OdpowiedzUsuńDumą mnie napawa fakt, że ktoś regularnie czyta mój blog :) Bardzo serdecznie pozdrawiam! :)
Usuń